Nie ma chyba osoby, która obojętnie przeszłaby obok pięknie wyglądających i pysznych muffinek. To uczucie miękkości i puszystości, kiedy powoli wgryzam się we wnętrze babeczki, jest wręcz nie do opisania. Zawsze przypomina mi dzieciństwo i wywołuje uśmiech na mojej twarzy, zwłaszcza gdy upaćkam się przy ich jedzeniu jak dziecko. Tak niewiele trzeba by za pomocą tych małych słodkich przyjemności stworzyć w swojej kuchni istny wehikuł czasu. Przepis jest niezwykle prosty i szybki w wykonaniu. Serdecznie polecam wszystkim, którzy zaczynają swoją przygodę z pieczeniem, ponieważ muffinki po prostu nie mogą się nie udać.
Składniki suche:
- 2 szklanki mąki
- 2/3 szklanki cukru
- 3 łyżki kakao
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
Składniki mokre:
- 1 szklanka wody
- 1/3 szklanki oleju rzepakowego
- 1 łyżeczka octu jabłkowego
- Kokosowe nadzienie:
- 100g wiórek kokosowych
- mleko kokosowe w puszce
- 2 łyżki cukru
- 3 łyżeczki cukru waniliowego
- 1/2 łyżki oleju kokosowego
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej + 1 łyżka mąki pszennej lub proszek budyniowy
Wykonanie
Ciasto na muffinki przygotować tradycyjnie w dwóch miskach, osobno mokre i suche składniki.
Wymieszać i połączyć.
Wiórki kokosowe gotować na małym ogniu zalane 3/4 puszki mleka kokosowego. Dodać cukier i cukier wanilinowy oraz olej kokosowy.
Do pozostałej części mleka kokosowego dodać mąki lub 1/2 opakowania budyniu w proszku. Kiedy wiórki nasiąkną mlekiem i będą miękkie, dodać pozostałą część mleka i zagotować.
Do papierowych papilotek lub silikonowych foremek nakładać łyżkę ciasta muffinkowego, łyżkę ostudzonej masy kokosowej Bounty i znowu łyżkę ciasta.
Piec w 180 stopniach około 20 minut.
W czasie pieczenia muffinek zetrzeć na tarce czekoladę mleczną do posypania po gorących muffinkach.
SMACZNEGO!
Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.